Szóste Przykazanie
„Nie zabijaj”
II Księga Mojżeszowa (Księga Wyjścia) 20,13
Przykazanie szóste mówi o bezprawnym odbieraniu życia drugiej osobie. Bezprawne odebranie komuś życia jest morderstwem – a prawo to ustalił sam Bóg i tylko On ma do tego prawo, ponieważ jest Panem życia i tym, który podtrzymuje człowieka przy życiu.
Dlatego np. wierzący ludzie, którzy są zwolennikami kary śmierci, muszą weryfikować, czy prawo ludzkie zgadza się z boskim. Możemy również spojrzeć na przykazanie nr 6 z innej perspektywy.
Każde przykazanie ma swoją pozytywną stronę.
Zamiast zastanawiać się, czy kogoś zabiłem lub potencjalnie pozbawiłbym życia, praktyczne zastosowanie tego przykazania będzie się wyrażać w aktywnym udziale w ratowaniu i poprawie życia innych ludzi, np. poprzez:
· Kurs pierwszej pomocy, wolontariat w domach opieki, hospicjach, planowanie opieki nad swoimi rodzicami, gdy już będą leciwi, niedołężni, zdani na pomoc innych…
· Sprzeciw wobec liberalizacji prawa do aborcji, eutanazji itp.
Siódme Przykazanie
„Nie cudzołóż”
II Księga Mojżeszowa (Księga Wyjścia) 20,14
Bóg jest wierny i lojalny wobec ludzi, których stworzył. I tę postawę chciał, aby ludzie okazywali sobie nawzajem, szczególnie w swoich małżeństwach. Bóg stworzył ludzi wkładając w nich między innymi ich seksualność i określił dla niej określoną rolę. Ma ona pomóc budować więzi między mężczyzną i kobietą, którzy zdecydowali się opuścić swoich rodziców, aby założyć rodzinę i być sobie wiernymi i lojalnymi do końca swojego życia. Wierność i lojalność w małżeństwie to odzwierciedlenie i obraz postawy jaką Bóg ma wobec nas. Bóg przez to przykazanie oczekuje od nas, że naszą seksualność będziemy wykorzystywać zgodnie z celem, jaki Bóg dla niej wyznaczył. Oczekuje, że będziemy unikać podejmowania wszelkich kroków, zarówno w sferze naszych myśli jak i działań, które z tym celem będą się rozmijały.
Ósme Przykazanie
„Nie kradnij”
II Księga Mojżeszowa (Księga Wyjścia) 20,15
Aby móc mówić o ósmym przykazaniu, musimy zrozumieć pojęcie własności i posiadania. Kradzież to potajemne zabranie cudzej własności.
Jeśli mówimy o naszej własności i posiadaniu, musimy jednak pamiętać, że jest to prawda tylko w sensie względnym, a to dlatego, że jedynie Pan i Bóg jest właścicielem, suwerenem w sensie absolutnym.
Wszystko, co mamy, zostało nam dane.
Dlatego możemy powiedzieć, że stroną każdej kradzieży jest Pan Bóg, jako Ostateczny Właściciel.
Gdzie można zaobserwować kradzież?
a. Rodzina:
– mężowie często okradają swoje żony z miłości i oddania,
– żony okradają swoich mężów z okazywania szacunku i oddania,
– rodzice okradają swoje dzieci z poświęcania im czasu i wychowywania ich w bojaźnie przed Bogiem,
– dzieci okradają swoich rodziców z czci, posłuszeństwa oraz bycia ich chlubą
b. Państwo i praca/uczelnia:
– podatnicy okradają państwo z podatków, akcyz, ubezpieczenia, tego wszystkiego, co się Państwu od nas należy …
– pracownicy okradają swojego pracodawcę sami, np. kalkulując, ile pracy należy się za daną płacę – na którą, w 90% przypadków, dobrowolnie się zgodzili,
– uczniowie i studenci – okradają swoich kolegów i koleżanki ściągając i oszukując na zaliczeniach, egzaminach, zwolnieniach itp.
c. Kościół:
– okradamy kościół nie angażując się w jego życie i misję,
– branie i nie dawanie niczego w zamian jest częstą formą kradzieży publicznej – pasożytnictwo
– okradamy organizm, jakim jest Kościół, jeśli nie służymy tym obdarowaniem, zdolnościami, w które wyposażył nas PB wszczepiając nas w Jego Kościół.
Dziewiąte Przykazanie
„Nie świadcz fałszywie przeciw swemu bliźniemu”
II Księga Mojżeszowa (Księga Wyjścia) 20,16
Bóg jest prawdomówny wobec nas i aktywnie dba o nasze dobro. Dowodem Jego prawdomówności są słowa zawarte na wielu kartach Biblii, w których Bóg mówi wprost o naszej rzeczywistej sytuacji i jej konsekwencjach. Największym dowodem na Jego troskę o nas była misja ratunkowa dla ludzi, którą Bóg podjął w osobie Jezusa Chrystusa. I tego samego Bóg oczekuje od nas: prawdomówności i aktywnej troski o dobro innych ludzi. Przez to będziemy odzwierciedlać Jego charakter i postawę. Bóg oczekuje zatem, że odrzucimy wszelkie myśli, słowa i działania, które miałyby wprowadzać innych w błąd, aby przynieść nam jakieś korzyści ich kosztem.
Dziesiąte przykazanie
„Nie pożądaj domu twego bliźniego, jego żony, sługi, ani niczego, co należy do twojego bliźniego”
II Księga Mojżeszowa (Księga Wyjścia) 20,17
„Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego”
Dziesiąte przykazanie mówi o tym, aby po prostu pilnować swoich myśli. Czyli nie tylko robienie złych rzeczy jest niewłaściwe ale też nawet myślenie o tych rzeczach.
Wcześniej mamy przykazania „Nie cudzołóż”, „Nie kradnij”, skupiające się na tym, co robimy, natomiast przykazanie 10 mówi o tym, że nawet pożądanie żony bliźniego swego lub domu bliźniego swojego już jest czymś złym. Więc tutaj Bóg zwraca uwagę na to, o czym myślimy.
Ma to sens, ponieważ jeśli się wystrzega człowiek od robienia złych rzeczy, ale o nich myśli, to jest duża szansa, że prędzej czy później taką rzecz zrobi. Dlatego pilnujemy swoich myśli, przestrzegając przykazania, aby nie pożądać.